Nowy film Coppoli jest dobry. Ma wszystkie potrzebne elementy, bardzo ładne zdjęcia i jest dobrze opowiedziany Zwyczajnie: okej. Ale nic poza tym.

„Na pokuszenie” było na mojej liście filmów do obejrzenia na tegorocznych Nowych Horyzontach… –> czytaj dalej
Być może jest to kwestia zbyt wysokich oczekiwań i nadziei, ale jeśli w trailerze pojawia się większość fikołów fabularnych, które później znajdziemy w samym filmie, to co Coppola zostawia nam po tym jak kupimy bilet do kina?
Ale z drugiej strony – tylko Sofia Coppola mogłaby zrobić ten film – opowiadając o kobietach zakleszczonych i zniewolonych przez same siebie…
Historia jest adaptacją powieści Thomasa Cullinana. Ranny podczas Wojny Secesyjnej żołnierz John McBurney (Colin Farrell) zostaje znaleziony w lesie prze zbierającą grzyby Amy (Oona Laurence). Okazuje się, że dziewczynka jest wychowanką żeńskiej szkoły z internatem. Ze względu na wojnę, w całej szkole poza dwiema wychowawczyniami zostało pięć uczennic. Zamknięte na sporej posiadłości dziewczęta zdają się żyć jakby nie było żadnej wojny – w odosobnieniu od okrucieństw świata i toczących się w oddali bitw.
Pojawienie się McBurney’a wzbudza wśród wszystkich dziewcząt – zarówno tych małych jak i dużych, niemałe zainteresowanie. Choć jest jankesem (więc żołnierzem wrogiego obozu) to jednak kobiety decydując się na chrześcijański czyn – opatrują jego rany i podają mu posiłek. Następnego dnia u każdej można zauważyć drobne zmiany w ubiorze, małe ozdoby, kolczyki i skromną biżuterię…
Choć sztywna i dostojna Panna Martha (Nicole Kidman) za wszelką cenę stara się odgradzać McBurney’a od swoich wychowanek, to jednak reżyserka wyłuskuje nam kilka momentów, które wymykają się spod kontroli… Alicia (Elle Fanning) całuje żołnierza na dobranoc, Marie (Addison Riecke) daje mu w prezencie nowy modlitewnik, a Edwina (Kirsten Dunst) – zwyczajnie sprawdza czy rannemu niczego nie brakuje… Każda z kobiet łaknie kontaktu, uśmiechu i komplementu. A kiedy wszystkie orientują się, że są obdarowywane po równo – zaczynają wyścig. To właśnie w tych wszystkich drobnostkach i sugestiach Sofia Coppola jest najlepsza…
Na pokuszenie to też bardzo piękne zdjęcia, które na długo zostają w pamięci. Niesamowity klimat lekko zaniedbanego ogrodu i lasu gdzie słońce przedziera się przez korony drzew. Eleganckie, szeleszczące białe suknie, wytworne pozy i wielkie pragnienia pomieszane z podskórnie buzującą zazdrością i pożądaniem. Modlitwy, wymykanie się, i skromne wieczorki muzyczne przepełnione zalotnymi uśmiechami. To wszystko tworzy mieszankę wybuchową, która nieuchronnie zmierza do tragedii…
Bo jak udowadnia Coppola – zazdrosna kobieta jest w stanie zrobić wszystko.

Jak się zapisać na newsletter? Nic prostszego – wystarczy kliknąć TUTAJ!
Nie zgadzam się. Film jest marny a nie dobry.
Historia żadna. Niektóre (kluczowe) zachowania postaci są nierealne wręcz głupie. Mogło być zdecydowanie dużo ciekawiej, więcej intryg, kucia, podchodow. Nie było nic.
PolubieniePolubienie
Z pewnością obejrzę ten film. Na filmwebie ma ocenę zaledwie 6 i widać wiele podzielonych opinii, dlatego kusi mnie bardzo, żeby to obejrzeć 🙂 Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie